Tak, czytam blogi. Wpada mi od czasu do czasu w"ręce" kultowe już Pokolenie Ikea czy inne śmieci.
Sama się sobie dziwie czemu to robie, czemu Mordor na Domaniewskiej tak bardzo przykuwa moją uwagę? Czemu ciągle szukam nowinek na MyApple? Uzależniłam się... tak wiem, nie tylko od tego jestem uzależniona, od internetu, telefonu, komputera i papierosów też i muszę z tym jakoś żyć. Ciężko bo ciężko.
Czytam blogi i za głowię się łapię, zastanawiam się dlaczego... dlaczego kurwa mać ludzie piszą o tak oczywistych oczywistościach a inni ludzie codziennie wyczekują nowych postów na facebooku wypełnionych po brzegi banałem.
Czy doszliśmy do takiego momentu, że Piotr C musi uświadamiać mi, że powinnam się szanować żeby mnie ktoś pokochał? Czy codziennie trzeba mi przypominać, że seks traktujemy już tylko jako rozrywkę i coraz bardziej naturalnym staje się, że kobieta po orgazmie wyciera usta podaje rękę i dziękując za współprace w pośpiechu zakłada majtki bo na iphonie już ma 30 nieodebranych połączeń a maile rozgrzały już skrzynkę do czerwoności.
Tak moi drodzy państwo, tak się dzieje i nic na to nie poradzimy. Mężczyźni są coraz mniej męscy a kobiety coraz mniej kobieco-delikatne. No i co?
Czytamy te wszystkie notki, pod którymi morały wygłaszają pseudo cnotki i pseudo macho, a założyć się mogę, ze połowa z tych niewiast choćby raz w życiu ciągnęła druta w ciemnym zakamarku klatki schodowej gdzieś na zachodniej we Wrocławiu ( nie żebym... ja to robiła-koleżanka mi opowiadała), 3/4 natomiast z tych Panów, którzy tak niby niezależni są i tak bardzo chcą się bawić marzy już by w końcu być po 35 roku życia i bez skrępowania ubrać kapcie, odpalić głupią wysokobudżetową amerykańską produkcję i w końcu móc się przyznać, że w sumie to nic nie muszą nikomu udowadniać.
Drogie Panie, skoro tak bardzo brakuje nam męskich mężczyzn, to dlaczego regularnie obcinamy tym facetom jaja? Wiesz ile kobiet znam, które już na pierwszym spotkaniu ( tak, bo na randki się nie chodzi - to taki meeting biznesowy na zasadzie współpracy barterowej) mówią, że one nie chcą wielkiej miłości? A potem wielce zdziwione że on zrobi swoje i wychodzi... Po cholere facet ma się starać, skoro jasno mówisz, że nie chcesz? A weź mu jeszcze powiedz ile zarabiasz, a niech się nie daj boże okaże (a bardzo często się okazuje), że więcej od niego... ciach kastracja XXI wieku.
No i co z tego?
Chcesz żeby się o Ciebie starał? Serio, na prawdę tego potrzebujesz? Chcesz patrzeć jak facet pada przed Tobą na kolana z bukietem róż w rękach i pierścionkiem w zębach? na prawdę tego potrzebujesz? Nie przejmuj się, ja też...
A czego niby innego mam chcieć? Wychowałam się na Pretty Woman i co roku w sylwestra oglądałam jak Richard Gere zakochuje się w dziwce spotkanej na ulicy. Ja nie puszczam się za hajs... no choć może czasem wracając z pracy tak się czuje, mimo wszystko nikt mnie tam nie dotyka - choć bywają momenty, że bardzo tego żałuje.
Pokazali nam, że można wszystko... Wbijają nam do głowy, że możemy być kim chcemy, że jeśli tylko trochę się postaramy, jesteśmy w stanie przenieść Mekkę do Medyny. Co teraz się okazało? Że te słowa to jedno wielkie kłamstwo, że Mekka sama nam się do domów powoli zaczyna wpierdalać a Ci co osiągneli wszystko wypruli z siebie flaki żeby to zrobić, że stanęli na głowie i nie poddali się ani na moment mimo, ze bywały chwile trudne. I teraz czas na mnie, teraz ja wyrzygam z siebie cały ten banał: Jeśli jesteś gotów/gotowa by zawalczyć to, to zrób - zmieniaj świat na lesze, jeśli natomiast chcesz by wszystko przyszło do Ciebie samo, proponuję ciepłą herbatkę wygodne kapcie i jakiś dobry poradnik z cyklu "Jak zaakceptować rzeczywistość" Serio, nie musisz być drugim Warrenem Buffettem, czy Bransonem albo Jobsem, możesz pozostać zwykłą Hanią z Podlasia i też będzie spoko.
Tylko proszę Cię podejmij w końcu decyzję, albo w końcu ruszasz dupę albo akceptujesz stan obecny. Obie decyzje są dobre tylko musisz jedną podjąć. W nocy się lepiej śpi, mniej zmarszczek pod oczami się ma a miejsce w którym przebywasz staje się ładniejsze. Fajnie jest lubić doczesność mało tego, to w cale nie jest trudne.
Pozdrawiam.
E.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz